Towarzystwo Miłośników Olsztyna przez wiele lat działalności na rzecz miasta wrosło w społeczno-kulturalny pejzaż stolicy Warmii i Mazur.
Pięćdziesiąt lat temu, uzasadniając wniosek o jego rejestrację, jego założyciele przekonywali, iż „powstanie Towarzystwa Miłośników Olsztyna zrodziła miłość do miasta, w którym żyjemy, pracujemy i które pragnęlibyśmy widzieć z każdym rokiem coraz piękniejszym i lepiej zagospodarowanym”.
Do spotkania organizacyjnego doszło 8 października 1965 r. w siedzibie Miejskiej i Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej na starym mieście.
W gronie dwudziestu członków założycieli znaleźli się, oprócz mojego taty, m. in. rzeźbiarka Balbina Świtycz-Widacka, architekt Bolesław Wolski, plastyk Henryk Oszczakiewicz, Andrzej Wakar czy dziennikarka radiowa Anna Kochanowska. Pierwszym prezesem towarzystwa został dyrektor Szpitala Kolejowego, dr Stanisław Flis.
Do dziś z założycieli żyje tylko Anna Kochanowska. - Kiedy pół wieku temu, z inicjatywy Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Pojezierze” oraz Towarzystwa Rozwoju Ziem Zachodnich, powoływaliśmy do życia Towarzystwo Miłośników Olsztyna, nie wybiegaliśmy w tak daleką przyszłość, jak XXI wiek. Chcieliśmy, aby miasto, w którym żyjemy i pracujemy, stawało się dostojniejsze i piękniejsze - mówi pani Anna.
Uroczystości jubileuszowe 50-lecia TMO rozpoczęły się od Mszy św. w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie. Eucharystii przewodniczył abp Edmund Piszcz. W wygłoszonej homilii podkreślał wartość wytrwałości, która jest owocem modlitwy i miłości. Wspominał okres, kiedy jako licealista w 1948 r. przyjechał do Olsztyna.
- Pamiętam, jak było biednie, były ruiny. Wielu kazano opuścić tę ojczyznę. Ale przyszli nowi, którzy pokochali małą ojczyznę i nasze miasto. Im towarzyszyła miłość, która nie była chwilowym zapałem a czymś trwałym. Życzę, żeby ta miłość była w nas samych, jako fundament waszej działalności, waszego nastawienia do Olsztyna - mówił abp Piszcz. Następnie, w ramach Regionalnego Kongresu Stowarzyszeń i Towarzystw Naukowych i Kulturalnych przedstawiono historię TMO.
- Do wspólnych działań zapraszamy zarówno tych, którzy się tu urodzili, jak i tych przybyłych z różnych stron Polski i świata, tych, którzy Olsztyn znają od podszewki oraz tych, którzy to piękne miasto wciąż poznają, ale czują się z nim związani i tak jak my zakochali się w jego zabytkach, przyrodzie i cudownych mieszkańcach - mówi prezes TMO dr Marcin Wakar.