Parafia pw. bł. Doroty z Mątów zorganizowała pielgrzymkę śladami swojej patronki, w której wzięli udział nie tylko parafianie i parafianki, ale także osoby z Olsztyna i okolic. Trasa pielgrzymowania wiodła przez Kwidzyn i Mątowy Wielkie.
– Ideą było zapoznanie z postacią bł. Doroty, która przed II wojną światową była bardzo popularna na Pomorzu i Warmii. Wybraliśmy dwa miejsca związane z bogatą historią życia pomorskiej mistyczki – mówią organizatorzy.
Pielgrzymi odwiedzili najpierw konkatedrę św. Jana Ewangelisty w Kwidzynie, gdzie spędziła ostatnie miesiące swego życia bł. Dorota. Za zgodą biskupa i kapituły została zamurowana w specjalnie przygotowanej celi. – Z pomieszczenia wychodziły trzy okna: na ołtarz, w stronę miasta i do kontaktów ze spowiednikiem i przybywającymi do niej pątnikami – mówi Tomasz Karcz, oprowadzający wycieczki po kwidzyńskiej konkatedrze.
Świątynia jest zbiorem skarbów sztuki i skarbnicą historii lokalnej. – Mnie zainteresowały protestanckie konfesjonały, które znajdują się pod chórem. Myślałam, że protestanci nie uznawali spowiedzi, a tu okazuje się, że było inaczej – mówi Joanna. Faktycznie, w świątyni znajdują się dwa konfesjonały, jeden dla mężczyzn, a drugi dla kobiet, gdzie wierni mogli – po generalnej absolucji – skorzystać z indywidualnego wyznania grzechów.
Szczególnym miejscem była kaplica poświęcona bł. Dorocie z Mątów. Tam też pielgrzymi odmówili modlitwę do patronki kobiet. Centralnym wydarzeniem pielgrzymki była Msza św. w miejscu narodzenia błogosławionej – w Mątowach Wielkich. Każdy jechał w jakiejś konkretnej intencji i z wiarą, że za pośrednictwem bł. Doroty Bóg wysłucha modlitw.