- Materiały rozlokowaliśmy w trzech sekcjach: rozwój przestrzenny, architektura i przemysł, zgodnie z charakterem regionu. Z pewnością nie udało się pokazać wszystkiego, co dokonało się w tamtym czasie, ale staraliśmy się przedstawić to, co najważniejsze - mówi dr Marcin Wakar.

Na zdjęciach można więc obejrzeć Olsztyn z lotu ptaka, obrazy zniszczeń wojennych i ich odbudowę, rozwój budownictwa mieszkaniowego, pocztę, kolej i wiele innych. Oprócz zdjęć organizatorzy wystawy proponują zabawę i wykorzystanie sprzętu multimedialnego.

Starsi i dzieci mogą na przykład zająć się złożeniem układanki, która prezentuje czas powstawania poszczególnych części Olsztyna. Należy dopasować kształt danej dzielnicy stolicy Warmii i Mazur do mapy.

Szczególną atrakcją wystawy jest możliwość odbycia spaceru po dawnym kinie „Kopernik”, które funkcjonowało w Olsztynie w latach 1983–2006, a potem zostało wyburzone. Na inauguracyjnym zwiedzaniu wystawy wybrano ochotnika, aby przetestować wirtualny spacer. Dzięki specjalnym okularom mógł "zwiedzić" korytarze i sale dawnego kina. Okazało się przy tym, że ochotnikiem był syn ostatniej kierowniczki „Kopernika”. – Wychowałem się w tym budynku i znam każdy jego kąt. W wirtualnej prezentacji są pewne nieścisłości, ale mogę pomóc w ich skorygowaniu. Na przykład kasy są za duże. Wiadomo, że specyfiką kina było to, iż zapomniano w planach o kasach i dlatego dobudowywano je później. Dlatego były o wiele mniejsze – wyjaśniał.

Wystawę warto odwiedzić, aby poznać dokładniej historię Olsztyna i przyjrzeć się rozwojowi miasta nad Łyną.