Mszą św. w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie rozpoczęły się wojewódzkie obchody Narodowego Święta Niepodległości.
Eucharystii przewodniczył metropolita warmiński abp Wojciech Ziemba przy współudziale abp. Józefa Górzyńskiego oraz abp. Edmunda Piszcza. W homilii abp Ziemba przypomniał, że Polska jest naszym domem i powinniśmy o nim myśleć z troską. - Może nasz dom nie jest jeszcze luksusowy, ale na pewno to nasz dom, o który trzeba dbać - zaapelował metropolita. Przypomniał, że w czasach niewoli Polacy szukali nadziei przede wszystkim w Bogu.
- Dziś dziękujemy Bogu za polskie rodziny, które pielęgnowały w domach kulturę i tradycję. Dziękujemy za matki, które swoje dzieci uczyły po polsku pacierza. Niepodległość została odzyskana nie tylko dzięki legionom czy marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu - największa batalia o niepodległość nie toczyła się na polach bitew, ale na polu kultury. Była to bitwa ciężka, ale zwycięska, bo właśnie w tamtym czasie Polska wydała na świat wielu wybitnych przedstawicieli naszego narodu. Ludzie kultury budzili ducha i pragnienie wolności - powiedział abp Ziemba, wymieniając m.in. Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Władysława Reymonta czy Bolesława Prusa.
Metropolita zwrócił również uwagę, że w dzisiejszych czasach największym zagrożeniem jest brak pamięci. - Gdzie nie ma pamięci, tam nie ma tożsamości. A człowiek bez tożsamości staje się tylko bezmyślnym narzędziem w wielkiej machinie świata - powiedział abp Ziemba.
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości prowadzeni przez kompanie honorowe służb mundurowych oraz poczty sztandarowe przeszli na plac Solidarności, gdzie pod Pomnikiem Wolności Ojczyzny odbyły się dalsze części uroczystości - okolicznościowe wystąpienia, Apel Pamięci, salwa honorowa, złożenie kwiatów oraz defilada kompanii honorowych. W tym samym czasie na placu odbywały się pokazy sprzętu wojskowego, policyjnego, straży granicznej, straży pożarnej oraz służby celnej.