Jury miało pełne ręce roboty, całe długie dnie i noce czytania.
W MOK w Olsztynie odbyło się wręczenie nagród XXV Konkursu „O Różę Małego Księcia”.
- Prowadziłam przez wiele lat klub literacki. To była fantastyczna przygoda. Ale w którymś momencie uświadomiłam sobie, że młodzież jest fajna, ale i dzieci piszą fantastyczne teksty. Pomyślałam, że trzeba zorganizować konkurs dla najmłodszych autorów. Nie wiedziałam tylko, jaki tytuł ma mieć, żeby od razu kojarzył się z literaturą dziecięcą - wspomina Iwona Łazicka-Pawlak.
Z pomocą przyszła jej olsztyńska poetka Alicja Bykowska-Salczyńska. Podpowiedziała: „W zasadzie, jeśli byłby to konkurs »O Różę Małego Księcia«, to wszyscy wiedzieliby, o co chodzi”.
Konkurs ma już 25-letnią tradycję. - Cieszę się, że jego prowadzenie przejęła moja wychowanka, Michalina Janyszek. Oby jak najwięcej było w Olsztynie młodych, twórczych ludzi - dodaje. - W tym roku wpłynęło bardzo dużo prac literackich, zarówno poezji, jak i prozy. Nasze jury miało pełne ręce roboty, całe długie dnie i noce czytania - mówi Michalina Janyszek.
W sali MOK zebrała się liczna grupa młodych literatów. Z niecierpliwością czekali na werdykt jury. - Było 120 prac, każda miała średnio 3-4 strony. Także pracy mieliśmy dużo, ale było to czytanie wspaniałych prac. Cieszę się, że mogłem to robić, że coraz więcej osób pisze. A poziom jest bardzo wyrównany. Prace są genialne. Wzruszałem się, czasami się pośmiałem - wyjaśnia Piotr Bierżyński, przewodniczący jury.
Różę Małego Księcia otrzymali: Grzegorz Marcinkiewicz, Zuzanna Zapadka, Aleksandra Kurpiel, Julia Babiarz, Zuzanna Bębnowicz i Julia Wolińska.
Podczas gali wręczenia nagród zaprezentowano również antologię, w której znajdują się nagrodzone w zeszłym roku utwory laureatów.