Jerzy Szmit sekretarzem stanu

Jerzy Szmit, były poseł PiS z Olsztyna, otrzymał nominację na sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa. Jego kandydaturę premier Beacie Szydło przedstawił minister Andrzej Adamczyk.

W ministerstwie będzie zajmował się przede wszystkim budownictwem drogowym, transportem oraz przewozami pasażerskim.

- Z wykształcenia jestem geodetą, także zagadnienia inżynierskie związane z budową dróg, ze sprawami transportu, są mi bliskie. Druga sprawa - jestem też magistrem zarządzania, które ukończyłem na Uniwersytecie Warszawskim - wymienia Jerzy Szmit.

Podkreśla, że jego 35-letnie doświadczenie zawodowe i samorządowe, i poselskie - m. in. jako marszałek województwa, wiceprezydent Olsztyna, czy w administracji rządowej, jako dyrektor generalny urzędu wojewódzkiego - świadczą o jego dobrym przygotowaniu do piastowania tego stanowiska.

- Przez ostatnie cztery lata, to praca w sejmowej komisji infrastruktury. Byłem też przewodniczącym stałej podkomisji ds. transportu drogowego i drogownictwa. Także można powiedzieć, że przez ostatnie cztery lata odbyłem praktyczne studia w tym zakresie. I jeszcze byłem przewodniczącym zespołu ds. rozwoju Polski Wschodniej, gdzie na sprawy infrastruktury poświęcaliśmy wiele spotkań - wymienia nowy wiceminister.

Mówiąc o nowych wyzwaniach podkreśla, że najważniejszym zadaniem, nad którym już rozpoczęto pracę, to weryfikacja i urealnienie programu budowy dróg krajowych  przyjęty przez poprzedni rząd.

- Oczywiście będę zawsze mieć na uwadze Warmię i Mazury, tak abyśmy mogli z tego programu jak najwięcej skorzystać. Mam tu na myśli Drogę Krajową nr 16, która wprawdzie w ogniu kampanii została wpisana jako droga ekspresowa, ale jest to na razie tylko na papierze. Teraz trzeba zadbać o to, żeby była to rzeczywiście droga ekspresowa - mówi Jerzy Szmit.

Dodaje, że będzie również odpowiedzialny za infrastrukturę lotniczą. – Będę przyglądać się również sprawie lotniska w Szymanach, aby miało ono szansę na dobre funkcjonowanie i rozwój - mówi.