W Domu Dziennego Pobytu Dziecka „Arka” w Olsztynie podopieczni wystawili Jasełka Bożonarodzeniowe.
Na tradycyjne jasełka stawili się podopieczni, wychowawcy, a także m.in. prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz czy ks. inf. Jan Jerzy Górny. Zebranych gości powitał Fabian Stasiewicz, prezes Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Rodzinie im. ks. Juliana Żołnierkiewicza. Podziękował on wszystkim za przybycie, nawiązał również do postaci ks. Juliana Żołnierkiewicza.
- Gdyby nie on, to nie byłoby tego spotkania, to właśnie on założył ten dom - przypomniał Stasiewicz. Dodał także, że ks. Żołnierkiewicz był duszpasterzem więźniów. - Ks. Julian mówił, że większość skazanych to po prostu ludzie, którzy w którymś momencie swojego życia się zagubili. Jeden ze skazanych namalował portret ks. Żołnierkiewicza, ale myślę, że to dar od wszystkich więźniów - mówił prezes „Arki” przed odsłonięciem portretu. - Pomysł wyszedł od samych skazanych. Chcieli w ten sposób podziękować za to co ks. Julian do nich mówił, za jego ciepło i dobre serce - zaznaczył mjr Marek Kulwicki, dyrektor Zakładu Karnego w Barczewie.
Po odsłonięciu obrazu dzieci z „Arki” przedstawiły Jasełka. Każdego dnia „Arka” opiekuje się 50 dzieci z rodzin ubogich i patologicznych, mogą tam pod opieką wolontariuszy odrobić lekcje, zjeść ciepły posiłek i pobawić się.