Wśród prawie 200 osób przybyłych z Donbasu i Mariupola znaczna część jest wyznania prawosławnego. Postanowiono jednak na spotkaniu organizacyjnym, że wszyscy będą obchodzić tradycyjną polską wigilię 24 grudnia.
Polacy z Ukrainy przebywają obecnie w Ośrodkach Caritas w Łańsku i Rybakach. Dziś w stołówce tego drugiego miejsca odbyła się wieczerza wigilijna, na której nie zabrakło łamania się opłatkiem, wspólnego śpiewania kolęd i prezentów.
– Cieszę się, że możemy się wywiązać z obowiązku chrześcijańskiej gościnności. Myślę, że te święta są dla was wyjątkowe i zapamiętacie je do końca życia. Życzę wam, abyście za rok mogli już świętować Boże Narodzenie w swoich domach. Zrobimy wszystko, żebyście mogli już niedługo powiedzieć: „Jestem Polakiem z Ukrainy – mówił podczas wieczerzy wigilijnej ks. Piotr Hartkiewicz, dyrektor Ośrodka Edukacyjno-Wypoczynkowego Caritas Archidiecezji Warmińskiej w Rybakach.
Wiele osób tęskni za najbliższymi, którzy pozostali na Ukrainie. – To nasze pierwsze Boże Narodzenie w Polsce. Cieszymy się, że możemy obchodzić te święta w dobrych warunkach, prawie jak w domu. Na Ukrainie zostawiliśmy naszych rodziców i krewnych. Dziś szczególnie nam ich brakuje, ale będziemy do nich dzwonić i rozmawiać przez Skype’a – mówi Igor Baranocznikow.
Uchodźcy z Donbasu I Mariupola przyjechali do Polski, pozostawiając dobytek i najbliższych w konkretnym celu – chcą zbudować dobrą i spokojną przyszłość dla swoich rodzin. – Mamy wielkie nadzieje na przyszłość. Myślimy o tym, żeby nasze dzieci żyły w lepszych warunkach – przyznaje Igor.