Natchnione śpiewanie

"Słowiański wielogłos" - tak nazywał się koncert w wykonaniu dwóch chórów: olsztyńskiej "Tęczy" i rosyjskiego "Wdochnowienia" (Natchnienia) z Wyższej Szkoły Muzycznej w Czerniachowsku (obwód kaliningradzki) oraz polskiego zespołu "Strumyk", skupiającego dzieci i młodzież Polonii z Czerniachowska.

Koncert rozpoczął się popisami wokalnymi i tanecznymi zespołu „Strumyk”, który działa przy Domu Polskim im. Fryderyka Chopina w Czerniachowsku. Jak mówiła przed występem opiekunka zespołu Irena Korol, po rozpadzie Związku Radzieckiego do obwodu kaliningradzkiego przyjechali Polacy z Rosji i Kazachstanu, by być bliżej Macierzy. - Staramy się wychowywać nasze dzieci i wnuki w polskiej tradycji. I tak jak przed II wojną młodzi Warmiacy jeździli do Krakowa, tak teraz my przyjeżdżamy do Olsztyna, gdzie możemy zapoznawać się z polską kulturą i gdzie czujemy się jak w domu - podkreśliła.

Podczas koncertu chór „Wdochnowienie” pod dyrekcją Leny Soldatenkowej wykonał najpierw wiązankę pieśni rosyjskich, a na zakończenie zaśpiewał znaną piosenkę Marii Koterbskiej „Parasolki”, ale z rosyjskim tekstem. Występ chóru zakończyło wspólne śpiewanie w języku polskim (wraz z liczną publicznością) ludowej piosenki „Szła dzieweczka do laseczka”.

Natomiast występ chóru „Tęcza” składał się z dwu części: pięciu pieśni w różnych językach, w tym dwu utworów premierowych wykonywanych a cappella, oraz solowego występu Leszka Biłasa, prezesa Stowarzyszenia „Tęcza”.

- Dziś mieliśmy w naszym instytucie możliwość obcowania z niezwykłym wydarzeniem kulturalnym. W ten wyjątkowy wieczór sala była przepełniona śpiewem. Tak budujemy przyjaźń poprzez piękny śpiew. Małymi kroczkami budujemy przyjaźń między naszymi słowiańskimi narodami, polskim i rosyjskim - powiedział w podsumowaniu koncertu ks. dr Stanisław Kozakiewicz, dyrektor Instytutu Kultury Chrześcijańskiej w Olsztynie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..