Piesze wędrówki Marianny

– Niektórzy byli na nią źli, bo za dużo modlitw odmawiała. Na początek dwie pieśni jako wstęp, potem litania, Różaniec i znowu śpiewy. Dla części ludzi było to za długo. Kiedy zaczęli narzekać, obraziła się na jakiś czas i nie przyszła na kilka nabożeństw – wspomina Wanda Kamińska.

Rodowitych Warmiaków pozostało już niewielu, ale w tych, którzy przybyli tu w okresie powojennym, przetrwały przekazywane im opowieści. W Dorotowie, małej wiosce nieopodal Olsztyna, wspomina się do dziś kobietę, która żyła jak pokutnica i organizowała życie religijne całej wioski. Mówiono na nią Sztukiertka. Nie zachowało się żadnej jej zdjęcie, ale do dziś jest wspominana w rozmowach mieszkańców Dorotowa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..