– Po to jest to wydarzenie, by przypomnieć sobie, że Bóg dał każdemu z nas stróża – mówi ks. Robert Nurczyk.
Faryny są już pilnowane. Rok temu na plenerze rzeźbiarskim powstały anioły, które strzegą wioski. Wpatrują się w drogę i pola, na domostwa i przechodniów. Czy mieszka się dzięki temu lepiej? – Oczywiście. Takich strażników nigdy za wiele – uśmiecha się Urszula Dyl-Nadolna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.