– Powinniśmy cieszyć się z życia, z tego, co nas otacza, z piękna przyrody, którą mamy – uważa ks. Robert.
Cisza przerywana tylko pluskiem wody, śpiewem ptaków i szumem przybrzeżnych trzcin. Kajakarze wiosłują powoli, ale to nie kolejny spływ, jakich na Warmii i Mazurach jest wiele. – Udajemy się do Matki Bożej w Świętej Lipce. Ludzie pielgrzymują pieszo, jeżdżą rowerami, a my płyniemy – mówi Henryk Nikonor.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.