– Dzieją się rzeczy cudne. One z czegoś wynikają… Może z tego, że łączy ich więź kresowa – mówi Anna.
Za szybą, w podświetlonej wnęce, nad drzwiami wejściowymi znajduje się obraz Matki Bożej Miłosiernej. Tu spotykają się ludzie z Kresów, ich dzieci, wnuki – tak jak kiedyś ich rodzice pod wizerunkiem Matki Bożej Ostrobramskiej. Przywieźli Ją tu w sercach w 1945 roku. Później nauczyli swoje dzieci miłości do Niej. Te dziś umieściły Ją nad drzwiami. By była i towarzyszyła w drodze.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.