Podczas śpiewu „Te Deum laudamus” w ciągu kilku chwil zza chmur wyszło słońce. – To prezent od Maryi – mówił ks. Giuseppe Cipolloni.
Kiedy nad Warmią świeciło słońce, niebo nad gietrzwałdzkimi błoniami pokrywały chmury. Łąki między aleją prowadzącą do źródełka a ścieżkami Drogi Krzyżowej powoli wypełniały się ludźmi. Przyjeżdżali samochodami i autokarami. Na godzinę przed Eucharystią pojawiły się pierwsze grupy pieszych pielgrzymów, którzy z okolicznych miejscowości od wczesnego rana zmierzali do Gietrzwałdu, do Matki Bożej na odpust.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.