Przyszedłem tu, by pogłębić swoją wiedzę, przez co lepiej służyć ludziom jako animator - wyznaje Krzysztof.
Po wielu latach w archidiecezji warmińskiej reaktywowano szkołę animatora. Jest to odpowiedź na potrzebę duchową wspólnot oazowych, które coraz liczniej powstają przy parafiach.
- Dostrzegliśmy taką potrzebę, żeby ci, którzy biorą na siebie odpowiedzialność za innych, czyli wychowują innych w wierze, mieli jakieś narzędzia w ręku, żeby przeżyli dogłębne spotkanie z Jezusem, by później móc o tym świadczyć i tym służyć - mówi ks. Paweł Roszyński, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie.
Pierwsze spotkanie Szkoły Animatora Ruchu Światło-Życie rozpoczęło się od namiotu spotkania, czyli rozważania Słowa Bożego i czasu dzielenia się refleksją, co Bóg do mnie mówi, czego oczekuje. I zawsze aktualne pytania, które powinien zadawać sobie każdy z nas: „Co dla mnie znaczy być uczniem Chrystusa?”, „Czym dla mnie jest służba?”.
Na pierwszym spotkaniu formacyjnym ks. Roszyński przybliżył model służby według ks. Franciszka Blachnickiego. Przybliżył historię jego życia i duchowości, z której wyrósł ruch oazowy.
- Takie spotkania są odpowiedzią na potrzebę kształtowania samego siebie. Animator, choć posługuje innym, czerpie od tych, którym służy. To wspólnota, czyli wzajemne ubogacanie się - podkreśla ks. Radek Czerwiński.
- Przyszedłem tu, by pogłębić swoją wiedzę, przez to lepiej służyć ludziom jako animator. Aby wiedzieć, co robić, by dobrą robotą przybliżać się do Pana Boga i pomagać innym ku Bogu iść. Myślę, że największym wyzwaniem dla animatora jest to, by głosił wśród rówieśników Chrystusa a nie siebie - mówi Krzysztof Dzikowski.
- Na co dzień ważnym okazuje się, by słuchać Nauczyciela, żeby pamiętać o modlitwie, codziennym namiocie spotkania, czyli czytaniu Pisma Świętego, rozważaniu, co do mnie mówi Bóg. Bycie animatorem to służba. A służba mnie uszczęśliwia, to oddanie siebie innym - dodaje Marysia Majewska.
Szkoła animatora to comiesięczne spotkania formacyjne. Kolejne odbędzie się 19 listopada, w Gimnazjum Katolickim nr 22 im. Świętej Rodziny w Olsztynie, przy parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. - Oczywiście zapraszamy na kolejne spotkanie nie tylko animatorów z oazy, ale też i z innych wspólnot - dodaje ks. Paweł.