– Otwórzmy się na drugiego człowieka, naśladujmy Trzech Króli, którzy idą za światłem, by szukać tego, co najważniejsze, co jest prawdą – podkreśla abp Józef Górzyński.
Śnieg lśni w słońcu, migocąc jak gwiazdy. Wprawdzie żadna z nich nie może być gwiazdą betlejemską, ale taka nie jest potrzebna – idzie się za królami, którzy prowadzą wszystkich do Jezusa. – Mróz jest, jakiego tej zimy nie było, ale idę. Bo jest radość w sercu, że Bóg nam się objawia, zstępuje na ziemię. A my niczym Trzej Królowie musimy przełamać się, wyjść ze swojego kraju, w niedogodności, aby odnaleźć Jezusa. Jak mógłbym zostać w domu? – uśmiecha się Marek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.