„Tam kościół jest wszystkim – jest kuchnią, jest szpitalem, jest poradnią, miejscem, gdzie przychodzimy się modlić, ale też i wypłakać...”.
Przyjechała, by dzielić się cierpieniem, którego od 6 lat doświadczają chrześcijanie w Aleppo. Dobrze wie, że sytuacja przedstawiana w mediach i przez polityków często odbiega od rzeczywistości, bo – jak mówiła – „tylko Bóg wie naprawdę, jak tam jest”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.