- Naszym zadaniem jest zanieść prawdę o Bożym Miłosierdziu innym - mówi ks. Jerzy Mazur.
Już jutro Niedziela Miłosierdzia Bożego. Wyjątkowy dzień ustanowiony w 2000 roku przez papieża Jana Pawła II. To spełnienie prośby samego Jezusa, który prosił o to św. Siostrę Faustynę i mówił: „w dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia mojego; która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar...” (Dz. 699).
W archidiecezji warmińskiej mamy 3 parafie pw. Miłosierdzia Bożego - w Nidzicy, Reszkach oraz na olsztyńskich Nagórkach. Archidiecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego jest parafia św. Józefa w Olsztynie. Tutaj znajduje się obraz Jezusa Miłosiernego - jeden z najstarszych wizerunków na Warmii, przywieziony prawdopodobnie przez Kresowiaków po II wojnie światowej. To właśnie ten obraz peregrynował po parafiach archidiecezji.
Każdy z nas potrzebuje Bożego Miłosierdzia. Po roku Miłosierdzia mamy hasło roku: „Idźcie i głoście”. To bardzo ważne zadanie, by nieść innym prawdę o Bożym Miłosierdziu, żeby nie zatrzymywać tego wielkiego daru dla siebie, ale przekazywać go innym, by też mogli czerpać z niego owoce - podkreśla ks. Jerzy Mazur, proboszcz parafii św. Józefa.