Na zakończenie roku formacji szafarze archidiecezji warmińskiej udali się na pielgrzymkę do sanktuarium maryjnego w Stoczku Klasztornym.
Modlili się pod przewodnictwem abp. Edmunda Piszcza. Spotkanie z Matką Bożą rozpoczęli od modlitwy różańcowej. - Modliliśmy się szczególnie za zmarłych szafarzy. Mamy taką tradycję, by ich wspominać i polecać miłosierdziu Bożemu - mówi ks. Bartłomiej Matczak.
Następnie, pod przewodnictwem abp. Piszcza, uczestniczyli w Eucharystii. W homilii arcybiskup podziękował szafarzom za ich pomoc i wsparcie pracy kapłanów, którzy często posługują w konfesjonale, w pierwsze piątki miesiąca nie są w stanie dotrzeć do wszystkich chorych. Dziękował również ich rodzinom za wsparcie i poświęcenie.
W homilii abp Piszcz odniósł się do posługi w Kościele. Na wzór Maryi, która w pełni oddała się wspólnocie pierwszych chrześcijan, szafarze również służą wiernym. Matka Boża, nie zważając na trudności i doświadczenia, przyjęła wolę Bożą, bo wiedziała, że jest powołana do służby. Jest więc wspaniałym wzorem dla tych, którzy służą bezinteresownie Kościołowi, często poświęcając swój wolny czas, by wspierać pracę kapłanów, nie oczekując niczego w zamian. - To, co czynimy, jest naszą odpowiedzią na powołanie Pana Boga, a tym powołaniem trzeba służyć, jak Maryja - mówi ks. Matczak.
Po Mszy św. pielgrzymi zwiedzali sanktuarium, wysłuchali jego historii, ze szczególnym akcentem na czas uwięzienia w Stoczku prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego.
Na zakończenie był wspólny obiad w ogrodach sanktuarium. W sumie w pielgrzymce uczestniczyło ponad 200 osób. Wraz z szafarzami przyjechały do Matki Bożej ich rodziny.