Wystarczy krótkie westchnienie

– Tam spotykam miłość każdego dnia, taką zwyczajną, od ludzi, i w niej widzę miłość Pana Boga do mnie – mówi Anna Bieniek.

Przyjechała po dwóch latach do Polski, do rodzinnego Kętrzyna. Przez ten czas pracowała w Tanzanii, na misji położonej pomiędzy wioskami, 300 km na południe od Jeziora Wiktorii. – Dawno nie mówiłam po polsku, ale mowy ojczystej nigdy się nie zapomina – uśmiecha się Anna Bieniek. – Na co dzień pracuję z młodzieżą. Uczę katechezy, rozmawiam z nimi o tym, czego im potrzeba. Pierwsze misje w Tanzanii założono w XIX wieku. – Nasza misja została utworzona pod koniec XX wieku. To młoda parafia, a chrześcijaństwo dopiero zaczyna kwitnąć w sercach moich podopiecznych – wyjaśnia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA WSZYSTKICH SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY