Wojewódzki Zjazd Rodzinnych Domów Dziecka.
W Szczytnie, u państwa Katarzyny i Bolesława Dudków, odbył się Wojewódzki Zjazd Rodzinnych Domów Dziecka. Gospodarze od ponad 10 lat prowadzą dom dla opuszczonych dzieci i obecnie mają pod swoją opieką 13 podopiecznych.
Spotkanie na łonie przyrody zintegrowało uczestników zjazdu i skłoniło do wymiany doświadczeń i poglądów na temat zastępczego rodzicielstwa. Liczne atrakcje sprawiły, że wszyscy poczuli się jedną wielką rodziną. Dzieci miały możliwość skorzystania z szerokiej oferty zajęć i pokazów: przejażdżki konnej, nauki strzelania z łuku, nauki tańca, pokazów baniek mydlanych, ćwiczeń gimnastycznych. O artystyczną oprawę zjazdu zadbała Agnieszka Piekarska, która wraz z grupą teatralną z Zespołu Szkół Chemicznych i Ogólnokształcących w Olsztynie przedstawiła inscenizację wierszy Jana Brzechwy. Młodzi aktorzy tak skutecznie oczarowali dziecięcą widownię, że otrzymali zaproszenie na noworoczne spotkanie z pokazem jasełek.
Wyjątkową niespodzianką był występ bajarza, Dariusza Dudka, który z pasją opowiadał o czasach dawnych, zwyczajach mieszkańców zawartych w baśniach, podaniach, klechdach.
Kiedy młodzi uczestnicy zjazdu świetnie się bawili, dorośli uczestniczyli w warsztatach na temat więzi w rodzinie. Próbowali znaleźć odpowiedź m.in. na pytania dlaczego dochodzi do zerwania więzi między rodzicami a dziećmi, dlaczego nie jest ona zawsze stabilna i jak wielkie znaczenie w rozwoju dziecka ma więź z najbliższymi. Warsztaty prowadzili Agnieszka i Tomasz Polkowscy z Fundacji Dziecko i Rodzina.
- Wychowankowie domów dziecka, dzieci z rodzin dysfunkcyjnych, nie są skazani na oddziaływanie genów czy też pozabezpiecznych wzorców więzi z pierwszych lat życia. Najnowsze badania neurologów i psychiatrów wskazują, że mózg ludzki jest w stanie rozwijać się i podlegać ogromnym przemianom przez całe życie - tłumaczył Tomasz Polkowski. - Stąd wynika silna potrzeba, najlepiej w oparciu o formułę PACE (Przeżywanie wspólnych radości, Akceptacja, Ciekawość, Empatia) rekonstrukcji więzi dzieci wychowywanych poza rodziną własną z najbliższymi: rodziną biologiczną, ukochanym wychowawcą, rodziną zaprzyjaźnioną, inną ważną osobą w życiu dziecka - mówił prowadzący warsztaty.
Aleksandra Drzazgowska podczas rozmowy z opiekunami zastępczymi wyjaśniła dlaczego w wychowaniu dzieci ważna jest miłość, bliskość i życiowa mądrość. - Wszystko zaczyna się w domu rodzinnym, pierwsze słowa, pierwsze kroki, czułe gesty i rozmowy. Doświadczenia zdobyte w tej dziedzinie pozostają trwałym śladem w dalszym dorosłym życiu - mówiła A. Drzazgowska. - Dzieci muszą wiedzieć, że są kochane i akceptowane, że są najważniejszym skarbem w rodzinie - podkreślała prelegantka.
Spotkanie odbyło się z inicjatywy Forum Prorodzinnego.