– Kolega z imprezy mnie nie zaakceptował, ale wie jednocześnie, że ze mną nie wypije – mówi z dumą Damian Giczewski.
Idea sierpnia jako miesiąca trzeźwości zrodziła się jeszcze w czasach komunizmu. Było to wołanie Kościoła o opanowanie i okazanie solidarności z tymi, którzy utracili swoją wewnętrzną wolność. To przesłanie nie jest dziś może tak ostre, ale nadal aktualne, kiedy wiele osób nie wyobraża sobie wakacyjnego wieczoru bez kieliszka wódki lub butelki piwa. Ideę solidarnej trzeźwości podtrzymuje od lat Krucjata Wyzwolenia Człowieka, której pomysłodawcą był ks. Blachnicki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.