Modliliśmy się, pościliśmy, by otworzyć się na Ducha Świętego.
Ksiądz Paweł Zięba wyszedł z Najświętszym Sakramentem z konkatedry św. Jakuba w Olsztynie. Wszedł na brukową ulicę, między kamienice starówki. Niektórzy przechodnie nawet nie zauważyli, że obok nich idzie Jezus, błogosławi im, wchodzi w ich życie, w życie ich miasta. Tak zaczęła się ewangelizacja Olsztyna w sobotnie przedpołudnie, kiedy słońce wzeszło już wysoko nad miasto, a ludzie coraz liczniej pojawiali się na starym mieście.
- Pan Jezus był z Betlejem, z małej mieściny. My też - śmieje się ks. Andrzej Midura z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Nidzicy. To wspólnota pochodząca z tej parafii - Wieczernik Miłosierdzia - była organizatorem ewangelizacji na ulicach Olsztyna. - Hasło tego roku jest jasne: „Idźcie i głoście”. Każdy dzień jest ku temu doskonałą okazją. Nie ma spania - dodaje.
- Długo przygotowywaliśmy się do wyjścia. Jak? Modliliśmy się, pościliśmy, by otworzyć się na Ducha Świętego, by to On działał, a my, byśmy byli jedynie Jego narzędziem - podkreśla Aneta, liderka wspólnoty.
Godziny uwielbienia, wspólna modlitwa, koncert Wyrwanych z Niewoli. Rozmowy i świadectwa. Wśród przechodniów spacerowały Natalia i Paulina. W koszyku miały przygotowane „kromki chleba”. - Rozdajemy słowo Boże zapisane na karteczkach, takie duchowe kromki chleba, żeby to, co Bóg chce nam przekazać, trafiło do każdego z nas - mówią.
Ewangelizację przygotowały wspólnota Wieczernik Miłosierdzia z Nidzicy wraz z Fundacją „Pod skrzydłami anioła”.