...że mój mąż, moja żona - jakkolwiek brutalnie by to nie zabrzmiało - jest dla mnie krzyżem.
Rocznica objawień maryjnych w Gietrzwałdzie to okazja do pielgrzymowania dla wielu osób, które do tej pory nie odwiedziły Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. To również okazja do spotkań przed obrazem Maryi dla różnych grup społecznych. Właśnie 140. rocznica objawień stała się zaczynem do zorganizowania pierwszej pielgrzymki rodzin.
- Dla mnie Gietrzwałd jest w tym roku największym duchowym odkryciem. Należę do wspólnoty skupiającej rodziny, wyjeżdżamy w różne miejsca, ale dopiero w tym roku dowiedziałam się, że jest takie cudowne miejsce w Polsce, że jest Gietrzwałd - mówi Krystyna z Poznania. Kiedy dowiedziała się, że organizowany jest wyjazd do miejsca objawień Matki Bożej, bez wahania zebrała rodzinę i przyjechała na Warmię.
- Każde spotkanie podkreślające wagę rodzin jest cenne - uważa ks. Wojsław Czupryński, diecezjalny duszpasterz rodzin. - Trzeba wiedzieć, że mój mąż, moja żona - jakkolwiek brutalnie to zabrzmi - jest dla mnie krzyżem, który mam brać na ramiona, któremu mam być wierny do końca życia z wiarą. Bo to błogosławiony krzyż, który jest najlepszą dla mnie propozycją Jezusa na zbawienie. Bo zawsze pojawi się ktoś piękniejszy, milszy, sympatyczniejszy od mojego współmałżonka, ale miłość to wierność wyborowi. Dlatego winniśmy pokazywać powołanie do małżeństwa jak do wierności swojemu wyborowi. A my kapłani musimy towarzyszyć temu duchowemu boju, o wierność zobowiązaniu - mówił ks. Wojsław.
Modlitwę rodzin prowadził i Mszy św. przewodniczył ks. Przemysław Drąg, krajowy duszpasterz rodzin. W wygłoszonej homilii porównywał Matkę Bożą Gietrzwałdzką do Matki Bożej Pięknej Miłości, o której mówił św. Jan Paweł II. Apelował o to, aby małżonkowie przypomnieli sobie pierwsze zadanie, jakie wyznaczył im Jan Paweł II, czyli tworzenie wspólnoty osób.
- Kiedy małżonkowie są silni? Kiedy są blisko siebie, razem się modlą, przyjmują Komunię świętą. To najlepsza profilaktyka dla nich i dla ich dzieci, ochrona przed głębokimi kryzysami i ciężkimi grzechami - mówił duszpasterz.
Zapraszał do tego, by codziennie brać różaniec, wgłębiać się w tajemnice zbawienia i wzmacniać relacje małżeńskie. Podkreślał wagę Eucharystii, jako wspólnotowe gromadzenie się wokół Stołu Pańskiego.