Ta sobota dla wielu parafian nie była leniwa. Licznie przyszli na plac parafialny, by rywalizować podczas II Memoriału Pamięci bp. gen. Tadeusza Płoskiego. Królowały biegi na różnych dystansach. Najmłodsi ścigali się wokół kościoła, najstarsi musieli już przebiec dystans 10 km. - Doskonały pomysł! - chwali pan Adam. - Sport sprawia, że mam lepsze samopoczucie i to nie tylko z powodu kibicowania, a jego czynnego uprawiania - dodaje.

Kiedy on biegł, jego dzieci rzucały granatami do celu, próbowały swoich sił w szermierce. - W tym roku po raz pierwszy gościmy olsztyńskich szablistów z UKS Hajduczek Olsztyn. Krótkie pokazy, a później każdy chętny mógł wziąć do ręki szablę i walczyć - uśmiecha się Wioletta Bulejak, prezes Fundacji Otwarte Dłonie, które współorganizowało memoriał. - Walczę już trzeci raz. Świetna zabawa - przyznaje Michał.

Podczas imprezy odbył się również pięciobój drużynowy dla rodzin, rzut piłką lekarską, liczne konkursy sportowe. - Trochę zimno, ale to dla aktywnych żadna przeszkoda. Lubimy całą rodziną spędzać czas nie w domu, a aktywnie. Spacery, wypady na cały dzień. Dziś jesteśmy tutaj - mówi pani Magda.

- Cieszymy się, że nasza inicjatywa wojskowego spotkania ze sportem się rozwija. W sercach nosimy wartości: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, które były tak bliskie naszemu przyjacielowi, ordynariuszowi polowemu Wojska Polskiego bp. gen. Tadeuszowi Płoskiemu - mówi ks. Marian Matuszek z parafii pw. Matki Boskiej Fatimskiej w Olsztynie. - W ten sposób chcemy również upamiętnić naszego warmińskiego kapłana, przybliżyć jego postać młodszemu pokoleniu - dodaje proboszcz.

Podkreśla, że mama bp. Płoskiego jest mieszkanką parafii. Dla niej to niezwykły moment, kiedy w ten sposób wspomina się jej syna. - Nagrody główne wręczy właśnie pani Kazimiera - mówi ks. Matuszek.

Oprócz parafii pw. Matki Boskiej Fatimskiej i Fundacji Otwarte Dłonie memoriał organizowali: Rada Osiedla Pieczewo i Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Memoriał bp. gen. Tadeusza Płoskiego został dofinansowany przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.