Na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim rozpoczęła się trzydniowa konferencja "Świętość i święci w języku, literaturze i kulturze". Swoje prelekcje wygłosi w sumie ponad 95 przedstawicieli świata nauki.
Komu lub czemu nadaje się cechę bycia świętym w różnych tekstach, dziełach sztuk wizualnych, językach i epokach? Jakie zmiany następują w konstytuowaniu motywów świętości, jak również w znaczeniu słów z rodziny wyrazów święty? Jak zmienia się językowy, literacki, dramatyczny, kulturowy i artystyczny obraz człowieka świętego? To tylko przykładowe pytania, na które prelegenci będą szukać odpowiedzi.
- Przy takim temacie konferencji nie można jedynie życzyć, by państwo dużo mówili. Życzę, żeby po tej konferencji ktoś, kto świętości jeszcze nie doznał, by jej doznał. Albo więcej, żeby świętym został - mówił, witając gości, prodziekan prof. Mieczysław Jagłowski.
- W pierwszym dniu tej wspaniałej konferencji chciałabym podziękować organizatorom, wszystkim referentom i słuchaczom. Życzę, abyście tę konferencję przeżyli sercem, całym bogactwem obszaru świętości, w której dane wam będzie przebywać w najbliższych dniach - powiedziała przed wykładem inauguracyjnym prof. Jadwiga Puzynina.
- Chcemy poszukiwać odpowiedzi na pytanie: „Co się stało ze świętością?”. Przez wieki świętość była inspiracją dla kultury, literatury, sztuki, myślenia i etyki. Zastanawiając się, co się zmieniło, doszliśmy do wniosku, że owa inspiracja się przekształciła - mówi organizatorka dr Halszka Leleń z katedry filologii angielskiej.
- A literatura jest miejscem zasadniczym dla ukazywania paradygmatu świętości, ideałów świętości. Cała kultura duchowa skupia się głównie w literaturze, choć także w języku - dodaje organizator dr Tomasz Żurawlew z katedry filologii germańskiej.
Wieczorem organizatorzy przygotowali dla gości i mieszkańców Olsztyna wieczór z poezją: „Nieboskłonem jesień się zaczyna”. Na scenie wystąpili: Klaudia Łada, Rafał Gajewski i Adam Wełna. Zaprezentowali piosenki z repertuaru m. in. Hanki Ordonówny, Stanisława Sojki czy Zbigniewa Wodeckiego.