czyli żywa lekcja historii ze wspomnieniami osób, które wróciły z zesłania z głębi Rosji.
To była niezwykła lekcja historii, połączona ze spotkaniem z ludźmi, którzy przeżyli wywózkę na Sybir. Dziś już nieliczni mogą mówić o wywózkach. Świadkowie odchodzą, a wraz z nimi wspomnienia. Stąd „Lekcja dla Rodaka” i film, w którym uczniowie Szkoły Podstawowej nr 30 w Olsztynie rozmawiają z zesłańcami.
- Chodzi o organizowanie zajęć edukacyjnych dla dzieci i młodzieży o historii Polaków w Kazachstanie, na Syberii i Kresach, w tym spotkania z Polakami stamtąd. Najmłodsi podczas takich zajęć uczą się o bolesnym okresie w dziejach - mówi Joanna Wilk-Yaridiz, prezes Fundacji dla Rodaka. To ona wpadła na pomysł pomocy, a później zachowania pamięci o wydarzeniach z początku II wojny światowej.
- Dla nas ważne jest, że możemy podtrzymywać kontakty z Polską. Polacy o nas pamiętają, chcą nam pomagać. Moim marzeniem jest, aby nasze dzieci od najmłodszych lat mogły uczyć się języka polskiego. I nie ma tu znaczenia, czy chciałyby wrócić do Polski, czy pozostać w Kazachstanie - mówi Witalij Chmielewski, wiceprezes Związku Polaków w Kazachstanie.
Do Hotelu Wileńskiego przyjechali uczniowie z różnych szkół. W sali konferencyjnej odbyły się lekcja pokazowa, którą poprowadził nauczyciel historii Paweł Wielgan, oraz premierowy pokaz filmu „Ocalić od zapomnienia”. To kolejny efekt zainteresowania młodych tą tematyką. Uczniowie SP 30 rozmawiali z osobami, które przeżyły zsyłkę na Sybir i postanowili to zarejestrować. W realizację filmu zaangażował się reżyser Radosław Pietruczuk, który wraz z ekipą z Warszawy przyjechał do Olsztyna, by nagrać niezbędny materiał.
Więcej w "Posłańcu Warmińskim" nr 44 na 5 listopada.