- Nasze rozważania skupione były na Eucharystii, która jest szczytem naszej modlitwy - mówi ks. Krzysztof Bielawny.
Mszą św. w sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej zakończyły się trzydniowe rekolekcje różańcowe, skierowane do członków wspólnoty Żywego Różańca.
- Nasze rozważania skupione były na Eucharystii, która jest szczytem naszej modlitwy i życia chrześcijańskiego, a jednocześnie na nowo chcieliśmy odkrywać obecność Jezusa Chrystusa w Liturgii - wyjaśnia ks. Krzysztof Bielawny.
W rekolekcjach wzięło udział ponad 50 osób z archidiecezji warmińskiej i diecezji elbląskiej. - Są to członkowie Żywego Różańca, wśród nich spora grupa zelatorów - mówi ks. Krzysztof.
Wskazanie na Eucharystię wypływa bezpośrednio z orędzia Matki Bożej, które przekazała wizjonerkom w Gietrzwałdzie. - Mimo, że Maryja apeluje o systematyczne odmawianie Różańca, to kiedy pada pytanie, czy lepiej jest iść na Mszę św. czy odmówić Różaniec, odpowiada, iż Msza św. jest najważniejsza. Zwraca uwagę, aby uczestnictwa we Mszy św. nie zastępować niczym innym. Mówi konkretnie: „Wpierw proszę, abyście uczestniczyli we Mszy św., a później odmawiali Różaniec. Msza św. jest ważniejsza niż Różaniec!” - podkreśla abp Józef Górzyński.
- Nasze rekolekcje, poprzez Pismo Święte i teksty ojców Kościoła ukazywały bogactwo liturgii, że uczestniczymy w męce i śmierci Jezusa Chrystusa - dodaje ks. Bielawny.
Gietrzwałd i orędzie zobowiązują. - To źródło naszego natchnienia modlitwą różańcową. Tu Matka Boża prosiła o codzienny Różaniec, o gorliwą modlitwę, wskazując na Eucharystię, jako na centrum modlitwy. I ta, mam nadzieję, towarzyszy mi na co dzień. Maryja wskazywała na modlitwę, jako na źródło łask, zdrowia, błogosławieństwa, jako lekarstwo na każde zmartwienie człowieka. Więc my po prostu się modlimy - uśmiecha się Barbara.
Podczas rekolekcji konferencję wygłosili ks. Bogumił Wykowski z Biesalu oraz ks. Krzysztof Józefczyk z Ornety. Uczestnicy codziennie odmawiali wspólnie Różaniec, adorowali Najświętszy Sakrament. - A Msza św. była najważniejszym momentem naszych codziennych rozważań - podkreśla ks. Krzysztof.