Jesteśmy im to winni

36. rocznica wprowadzenia stanu wojennego.

Na placu Solidarności w Olsztynie kilkaset osób wzięło udział w obchodach 35. rocznicy wprowadzeniu stanu wojennego. - To smutna data. Ale musimy o niej pamiętać, o tych wszystkich ludziach, którzy wtedy żyli i walczyli - jesteśmy im to winni: pamięć, wdzięczność i modlitwę - mówi Józef Dziki, przewodniczący Solidarności w regionie.

Po przemówieniach przedstawiciele władz samorządowych i lokalnych, służb mundurowych, zakładowych związków zawodowych Solidarności, kombatantów, byłych więźniów politycznych, a także osób represjonowanych w czasie stanu wojennego złożyli pod pomnikiem Wolności Ojczyzny kwiaty i znicze.

Następnie uczestnicy uroczystości udali się do kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa, gdzie podczas Mszy św. pod przewodnictwem abp. Józefa Górzyńskiego, metropolity warmińskiego, modlili się w intencji ojczyzny.

W homilii abp Górzyński przypomniał, że wiele osób wydarzenia związane z narodzeniem Solidarności odbierało jako wyproszone na kolanach.

- To było to otwarcie się na Ducha Świętego, którego przywoływał Jan Paweł II. Tym bardziej bolesne było to uderzenie z 13 grudnia 1981 roku, gdyż odbierało ludziom nadzieję - mówił metropolita.

Zaznaczył, że powierzenie swojego losu Bogu nie powoduje, że człowiek pozostaje bierny. - Mamy być uczestnikami historii, jesteśmy zaproszeni do działania. Bóg jest Bogiem z nami, szczególnie wtedy, kiedy nic nie układa się po naszej myśli - przypomniał abp Górzyński i dodał, że obowiązkiem jest dawanie świadectwa.

- Nie możemy pozwolić zakłamać drogi wolności, sprawiedliwości, miłości i pokoju. Mamy tego strzec, gdyż jest to potrzebne zarówno nam, jak i społeczności, w której żyjemy - mówił metropolita.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI: