Parafia pw. św. Jana Ewangelisty i Matki Boskiej Częstochowskiej w Bartoszycach przygotowała dzień skupienia dla bezdomnych w noclegowni.
Odpowiedzialnymi za przygotowanie byli ks. Paweł Szumowski i dn Daniel Szczech. Zaczęło się od spotkania z Małgorzatą Stankiewicz, kierowniczką ośrodka, a po przyjaznym uścisku dłoni duchowni ruszyli do akcji. Księża zaplanowali konferencję, Drogę Krzyżową, towarzyską herbatkę, spowiedź i Mszę świętą na zakończenie. Konferencja, wygłoszona przez dn. Daniela, oparta na fragmencie Ewangelii o faryzeuszu i celniku, dotyczyła godności człowieka. W swoim słowie zwracał uwagę, na to, że każdy człowiek posiada godność niezależnie od tego jaka jest jego sytuacja. Dla Boga nie ma lepszych i gorszych, nie liczą się tu względy materialne, intelektualne, czy walory estetyczne. Każdy jest przecież dzieckiem Bożym, a Bóg nigdy nie opuszcza swoich dzieci. Nigdy nie przypina nikomu łatki, tak jak to czasem robi człowiek. W konferencję wpleciony był również rachunek sumienia oparty na dziesięciu przykazaniach. Ksiądz diakon zadawał bezdomnym pytania, nad którymi mieli się w ciszy zastanowić i podjąć refleksję nad swoim życiem.
Następnym punktem dnia skupienia była Droga Krzyżowa. - Rozważania były skupione wokół godności człowieka. Chciałem podnieść słuchaczy na duchu, pokazać im, że są warci więcej niż im się zdaje oraz, że - choćby nawet stracili wszystko - jednej rzeczy nikt im nie odbierze, właśnie godności - tłumaczy dn Daniel. Największe wrażenie zrobiło na bezdomnych porównanie ich cierpienia do cierpienia Chrystusa. Wielu wpadało w zadumę, a niektórym zakręciła się w oku łza.
Po Drodze Krzyżowej przyszedł czas na towarzyską herbatkę. Między księżmi i bezdomnymi nie było żadnej bariery ani dystansu. Czuło się olbrzymią serdeczność i rodzinną atmosferę. Wielu uczestników potwierdzało, że mają sporo refleksyjnych myśli po konferencji i nabożeństwie. Powspominali też stare czasy, kiedy - jak sami przyznawali - mieli inne życie. W trakcie tej pogawędki w drugim pokoju posługę spowiednika pełnił ks. Paweł. Bezdomni chętnie przystępowali do spowiedzi, a po otrzymaniu rozgrzeszenia radośnie wracali na herbatkę.
Punktem wieńczącym cały dzień była Msza Święta. W homilii ks. Paweł podkreślił motyw dziecięctwa Bożego. - Inicjatywa dnia skupienia dla bezdomnych pojawiła się rok temu. Wówczas uczestniczyło w nim niewielu bezdomnych, w tym roku jest ich dwa razy tyle. Mamy nadzieję, że powoli będą się oswajać z księżmi i z kolejnym rokiem przyjdzie ich jeszcze więcej. Taka inicjatywa niesie za sobą dużo przygotowań, ale daje bardzo dużą satysfakcję i jest świetnym doświadczeniem dla obu stron. Oby kolejne lata przyniosły ze sobą jeszcze więcej uczestników skupienia w bartoszyckiej noclegowni - podkreśla ks. Szumowski.