- Uniwersytet powinien uczyć człowieka pracy nad sobą - mówił abp Józef Górzyński podczas Mszy św. w kościele św. Franciszka z Asyżu.
Mszą św. w kościele św. Franciszka z Asyżu rozpoczęło się święto Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Na wspólnej modlitwie zebrali się wykładowcy, studenci oraz sympatycy UWM, a liturgii przewodniczył abp Józef Górzyński, metropolita warmiński.
W homilii na podstawie Ewangelii przypomniał, że rolnicy, którzy nie chcieli oddać plonów winnicy, zapomnieli o najważniejszym - że nie są jej właścicielami. - To główna myśl, którą powinniśmy odnieść do wszystkich ziemskich rzeczywistości. Nie jesteśmy na tym świecie panami niczego - dramat człowieka zaczyna się, gdy o tym zapomina i zaczyna wszystko urządzać po swojemu, zapominając o prawach właściciela - przypomniał abp Górzyński.
Zaznaczył, że środowiska uniwersyteckie pozwoliły stworzyć wiele imponujących dzieł, ale należy pamiętać, że rozkwit człowieka i jego dzieł jest w pełni możliwy tylko w harmonii z Bogiem. - Łatwo znaleźć sobie inny cel: rozwój, progres, zdobywanie punktów… łatwo zapomnieć w tym wszystkim o człowieku. Uniwersytet ma uczyć człowieka pracy nad sobą, nie tylko nad światem - przypomniał metropolita. Dodał, że tak jak czytaliśmy dziś w liście św. Piotra punktem wyjścia dla wszystkich działań powinna być wiara. - Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne będzie na właściwym miejscu - zaznaczył abp Józef.
Po Mszy św. odbyły się uroczystości na campusie, podczas których wręczone zostały dyplomy dla doktorów oraz doktorów habilitowanych, a doktorat honoris causa otrzymał prof. Aarte de Kruif z belgijskiego Uniwersytetu w Ghent.