Od dziś Centrum Duszpasterskie Archidiecezji Warmińskiej będzie nosić imię ks. inf. Jana Jerzego Górnego.
Rok temu abp Józef Górzyński powołał Centrum Duszpasterskie Archidiecezji Warmińskiej, miejsce, które ma gromadzić wszystkie wspólnoty i działania duszpasterskie, jakie podejmowane są w archidiecezji.
- Miejsce to staje się sercem bijącym dla całej archidiecezji. Wystarczy wspomnieć, że w ciągu tego roku jego funkcjonowania nie było dnia, żeby tu nie odbyło się spotkanie jakiejś grupy, wspólnoty, czy też organizacyjne ważnych wydarzeń - zauważa ks. Bartłomiej Matczak, dyrektor wydziału duszpasterskiego kurii warmińskiej.
Po roku funkcjonowania Centrum Duszpasterskiego abp Józef Górzyński, honorując pracę ks. infułata Jana Jerzego Górnego, który przez 35 lat był dyrektorem wydziału duszpasterskiego kurii, postanowił tej placówce nadać jego imię. - Ks. Górny to postać, która odcisnęła swój ślad na życiu chyba każdego kapłana naszej archidiecezji. Większość z nas była uczniami księdza infułata - mówi ks. Matczak.
- Nie ukrywam, że decyzja metropolity była dla mnie zaskoczeniem, ale też wprawiła mnie w zakłopotanie. Bo zazwyczaj takie tytułu nadaje się najczęściej po śmierci - uśmiecha się ks. infułat Jan Górny.
- Nim przekonał mnie do tego, że po 35 latach kierowania wydziałem duszpasterskim, wyjaśniał że nie ma takiego drugiego egzemplarza w Polsce, który przez tak długi okres czasu kierował tym, co jest najistotniejsze w życiu diecezji. I rzeczywiście ta praca z mojej strony była dużym wkładem, ale jednocześnie i satysfakcją - komentuje ks. Górny.
- To wydarzenie podsumowuje jego pracę duszpasterską i naukową, i wychowawczą. Rozpoczynał razem ze mną, jako prefekt warmińskiego seminarium. Był charyzmatyczny, zapowiadał się pięknie i do dziś nieustannie jest aktywny. Biskupi zaangażowali go do pracy w wydziale duszpasterskim i rzeczywiście ten wydział pod jego egidą był wzorem dla innych ośrodków w Polsce. Były to czasy komunistyczne. O książkę religijną było trudno. On je wydawał, a wydział duszpasterski emanował tą literaturą nie tylko na Polskę. To było wielkie ubogacenie dla Kościoła - wspomina ks. Władysław Nowak.
Później ks. Górny zaczął wydawać dokumenty papieskie i wydawnictwa związane z podróżami Jana Pawła II.
- Papież jeszcze nie odjechał z Polski, a już na lotnisku czekał na niego gotowy piękny album dokumentujący jego wizytę w ojczyźnie, zawierający nie tylko fotografie, ale też i naukę Ojca Świętego - uśmiecha się ks. Nowak. Podkreśla, że dobrze się stało, iż to centrum będzie od dziś nosić imię tak zasłużonej osoby.
- W naszym odczuciu jest to jedyny kandydat. 35 lat dyrektorowania, to rekord w skali krajowej. Jego zasługi są ogromne. Dla nas jest to okoliczność, kiedy możemy zaznaczyć jego zasługi. Ci wszyscy, którzy próbują wymieniać jego wkład, wchodzą wręcz w gąszcz wydarzeń i inicjatyw, które podejmował - podkreśla abp Józef Górzyński.