Bóg mnie zaskoczył

– Kiedy myślę o swoim powołaniu, widzę wierność Pana Boga. Nie moją, ale Boga – podkreśla s. Damaris.

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 27/2018

dodane 05.07.2018 00:00
0

Rodzinny dom – zwyczajna rodzina mieszkająca na osiedlu przy ogromnej cementowni. – Mama i tata byli robotnikami, a ja byłam najmłodsza z czworga rodzeństwa. Szybko zostałam w domu z rodzicami sama. Rodzina bez wielkich tradycji katolickich. Ale na pewno doświadczyłam w niej wielkiej miłości, co miało ogromne znaczenie – wspomina s. Damaris Suchenia PDDM. Kiedy miała 13 lat, zmarła jej mama. – Zostałam w domu z tatą. To wtedy rozpoczął się ważny dla mnie czas – wyznaje siostra.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy