Już po raz 35. pielgrzymi z Warmii i Mazur ruszyli do Częstochowy.
W tym roku pielgrzymi maszerują pod hasłem: „Duch, który umacnia miłość”. - Chcemy wpisać się w ogólnopolskie hasło i rozważać rolę Ducha Świętego w Kościele, we wspólnocie - tłumaczy ks. Jarosław Dobrzeniecki, dyrektor warmińskich pieszych pielgrzymek.
Wyjście centralnej grupy z Olsztyna poprzedziła Msza św. w konkatedrze św. Jakuba. Wspólnej modlitwie przewodniczył abp Józef Górzyński, który prosił pielgrzymów, by w swoich intencjach pamiętali również o Kościele warmińskim, o powołaniach, o modlitwie za kapłanów i za rodziny. - Pielgrzymka to doskonały obraz drogi chrześcijańskiego życia. Podejmowana w trudzie, ale też w świadomości, że nie jesteśmy sami. Kierunek również nie jest przypadkowy - na końcu drogi czeka na nas kochający Bóg - mówił abp Górzyński. - Pielgrzymka to forma ewangelizacja, świadectwo, wyraźny znak, że nasz Bóg jest Bogiem z nami. Niech ta pielgrzymka będzie drogą chrześcijańskiego życia nie tylko dla was, którzy idziecie, ale również dla tych, których napotkacie na tej drodze - mówił abp Józef.
- Na pielgrzymce doświadczam ogromnej wolności. Wszystko, co zewnętrzne, ograniczone jest do minimum - dbamy o najbardziej potrzebne rzeczy: spanie, jedzenie, mycie się... Idziemy z naszym plecakiem w atmosferze modlitwy, radości, wspólnoty i to pozwala inaczej spojrzeć na świat - mówi Kasia Rutynowska.