– Do tego sanktuarium, które rodziło się niegdyś na całkowitym pustkowiu, pielgrzymowało i nadal pielgrzymuje wiele osób. Także Maryja z tego wizerunku jest niejako w drodze, podąża na spotkanie z nami. Ona, nowa Ewa – mówi o. Aleksander Jacyniak.
Mówi się: „obraz cudami słynący”, choć to przecież nie malowidło cuda czyni. Jest raczej symbolem miejsca wstawiennictwa Matki Boskiej, za której przyczyną Bóg działa, miejsca ożywienia naszej wiary. – Oczywiście, cuda się zdarzają. Mamy sporo zapisków na ten temat. Ale wielokrotnie jesteśmy świadkami niezwykłych wydarzeń, spowiedzi po latach, nawróceń, zaakceptowania choroby i cierpienia, kiedy w duszy człowieka po walce nastaje pokój. To piękne łaski Boże, niekrzykliwe, ale Bogu o miłość chodzi, nie o rozgłos – mówi o. Aleksander Jacyniak SJ, superior domu zakonnego jezuitów w Świętej Lipce. 11 sierpnia w sanktuarium maryjnym odbywają się uroczystości 50. rocznicy koronacji cudami słynącego obrazu Matki Boskiej Świętolipskiej koronami papieskimi, której dokonali kardynałowie Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.