To będzie cud

– Nigdy nie sądziłam, że będę się modliła
na różańcu. To dar Matki Bożej, niepochodzący od nas – mówi Magdalena.

Rozpoczęła się rekrutacja do wojska. Ma powstać potężna armia złożona z prawdziwych, twardych facetów, których jedynym orężem ma być... przesuwany w skupieniu paciorek po paciorku. – A wszystko zaczęło się od tego, że zostaliśmy wyrzuceni z róży różańcowej, którą założyła moja żona. Po prostu doszła do wniosku, że faceci mają się sami zorganizować i wspólnie trwać na modlitwie. Tak to wyglądało z mojej strony – śmieje się Jakub. Obok siedzi Magda. Z uśmiechem potakuje głową. – Później wyjaśnię, dlaczego – obiecuje.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..