W tym roku potrzeba aż 430 ochotników.
Na starym mieście w Olsztynie odbyła się studniówka Szlachetnej Paczki. Finał, podczas którego pomoc dotrze do potrzebujących, odbędzie się w weekend 8–9 grudnia.
– Od dziś zaczynamy szukać rodzin i rekrutować dzieci do Akademii Przyszłości. Mamy sto dni do finału, kiedy doświadczymy cudów – uśmiecha się Sandra Szewczyk, koordynator ds. promocji Szlachetnej Paczki. Dzięki studniówce kolejne osoby mogą dowiedzieć się o projekcie, może też poczuć wewnętrzną potrzebę włączenia się w to dzieło. – Nadal poszukujemy wolontariuszy. Obecnie zrekrutowaliśmy ich 300. Poza tym szukamy rodzin potrzebujących – ale chodzi nam o taką biedę, która nie krzyczy o pomoc. Wolontariusze sprawdzają podczas wizyt, czy rodzina ma postawę bohaterską. Pomagamy tym, którzy próbują coś zrobić ze swoją trudną sytuacją – wyjaśnia Sandra. – Pokażemy, że wbrew temu, co się sądzi, potrafimy się jednoczyć i wspólnie robić niesamowite rzeczy. Inspirujące historie, nieoczywista sztuka, wspaniali ludzie i mnóstwo dobrej zabawy – zachwala.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się