Wszystko jest zawarte w słowie Bożym, które zapisane jest słowem ludzkim. Chodzi o to, aby nie przegrać wieczności – uważa ks. prof. Zdzisław Żywica.
Warmińska Szkoła Biblijna zaprasza wszystkich, którzy pragną pogłębić znajomość Pisma Świętego, spotkać w nim osobowego Boga, odczuć moc działania słowa Bożego w życiu, pogłębić duchowość biblijną, odnaleźć swoje miejsce w Kościele i usłyszeć odpowiedzi na osobiste pytania, dotyczące wiary i moralności.
Zapisy prowadzone będą na pierwszym zjeździe, który odbędzie się 13 października 2018 r. w salach wydziału teologii UWM i WSD „Hosianum”, przy ul. kard. Stanisława Hozjusza 15 w Olsztynie. Początek godz. 9.00.
Każdemu wierzącemu Pismo Święte towarzyszy właściwie nieustannie. Ale nam, współczesnym ludziom, łatwiej jest się zafascynować kolejnym serialem telewizyjnym, niż żywmy słowem.
– Bo nie potrafimy go czytać. Pismo Święte, w zależności od księgi, jest różnorodne. Kiedy czytamy Ewangelie, to one pisane są w formie komunikatywnej, która nie wymaga wielkiego wysiłku poznawczego. Chociażby opisy cudów. Ale już przypowieści wymagają odpowiedniej interpretacji. Jeśli są jakieś pouczenia, napomnienia, wskazania, czy rady Jezusa, to przyjmujemy je tak, jak On je przekazuje. Ale jest mnóstwo innych wypowiedzi Jezusa czy postaw, które ewangeliści ujmują w formie metaforycznej czy symbolicznej. I tego nie można już przyjąć bez interpretacji, bo odkryjemy sens, który nie został wyrażony. Jezus w swoim nauczaniu niejednokrotnie nie daje prostej odpowiedzi. Pada pytanie, na które należałoby oczekiwać od Niego odpowiedzi „tak” lub „nie”. Tymczasem Jezus w odpowiedzi żąda, żeby pytający sam poszukał odpowiedzi – mówi ks. prof. Zdzisław Żywica.
Zachęca do udziału w wykładach, które prowadzą nauczyciele akademiccy. – Dla każdego z nas czytanie Biblii jest spotkaniem z Bogiem, z Chrystusem, poddaniem się działaniu Ducha Świętego. Ale tu bardzo przydaje się intelektualne wprowadzenie, które pozwala nam na dostrzeżenie chociażby bogactwa gatunków literackich, co uświadamia nam, że nie możemy w jednakowy sposób czytać wszystkiego. Każdy z gatunków ma swoją specyfikę i w swojej formie wyrażają prawdę w taki sposób, że wymagają one głębszej refleksji. Można powiedzieć, że sens jest pod tekstem, a nie nad tekstem. Ci, którzy otwierają Pismo Święte i starają się je zrozumieć, zauważają te problemy. Ta szkoła jest dla nich pomocą – dodaje ks. Z. Żywica.
Uczestnicy spotkań szkoły biblijnej też z czasem mają świadomość, że w czytanym tekście jest znacznie więcej, niż wybrzmiewa to z czytanych słów. Dlaczego? – Bo słowo Boga dotyka innej rzeczywistości niż ziemska. Ono opisuje rzeczywistość królestwa Bożego, które z Jezusem przychodzi i się urzeczywistnia, jak w całych dziejach świata. Tym co jest, zajmuje się nauka. My szukamy przekazu, który dotyka królestwa Bożego, poznania Boga, Jego woli i zamiarów, poznania tego, kim jest człowiek, skąd przychodzi i dokąd zmierza. To wszystko jest zawarte w słowie Bożym, które zapisane jest słowem ludzkim. Chodzi o to, aby nie przegrać wieczności. Możemy pożyć jeszcze kilka dni, może kilkanaście lat. Później już nie ma liczb, czasu, nawet kilkuset lat. Jest cała wieczność. Chcemy też pokazać naszym studentom, że ważny jest wysiłek, który pomoże im właściwie rozumieć teksty biblijne, a przez to wybrać życie wieczne – mówi ks. Z. Żywica.