– Mój dziadek był zesłany w wieku 12 lat, dziękował Bogu za to, że przeżył – opowiada Eugeniusz.
Na początku były książki… ich zbiórka prowadzona przez Joannę Wilk-Yaridiz zapoczątkowała działanie Fundacji dla Rodaka, która od kilku lat wspiera Polaków m.in. z Kazachstanu, Mołdawii czy Białorusi.
Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.