Otwieramy serca na repatriantów

– Mój dziadek był zesłany w wieku 12 lat, dziękował Bogu za to, że przeżył – opowiada Eugeniusz.

Na początku były książki… ich zbiórka prowadzona przez Joannę Wilk-Yaridiz zapoczątkowała działanie Fundacji dla Rodaka, która od kilku lat wspiera Polaków m.in. z Kazachstanu, Mołdawii czy Białorusi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..