W konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie odbyła się uroczysta Msza św., w czasie której zebrani dziękowali Bogu za posługę abp. Edmunda Piszcza oraz bp. Janusza Ostrowskiego.
W imieniu duchowieństwa życzenia złożył ks. dr Tomasz Garwoliński, który podkreślił, że obecność prezbiterium warmińskiego wyraża szacunek i jedność. - Życzymy zdrowia i siły do podejmowania ciągle nowych zadań duszpasterskich oraz światła i mocy Ducha Świętego. Niech Chrystus przynosi radość i pokój z pełnienia biskupiej posługi, niech umacnia w głoszeniu i czynieniu miłosierdzia, które otwiera na Boga i jego miłość - mówił ks. Garwoliński.
- Chcemy w dzisiejszej Mszy św. podziękować Bogu za dar powołania, za to wszystko, co było dobrem, jakie Bóg mógł przez nas realizować. Chcemy również przeprosić za nasze błędy, grzechy, za to wszystko, co było brakiem nadziei, jaką Bóg w nas położył - zaznaczył abp Piszcz.
Dostojny jubilata wygłosił homilię, w której przypomniał, że modlitwa, o którą prosił Chrystus jest obowiązkiem, który wynika nie z nakazu, ale z miłości.
- Modlitwa to rozmowa z Bogiem, a rozmowa wiąże się z miłością, bowiem kto kocha, ten rozmawia - kiedy między ludźmi zanika rozmowa, wtedy gaśnie miłość - mówił abp Piszcz. Przypomniał, że najkrótszą definicją miłości jest ta, że miłość to po prostu obecność. - Wiele osób twierdzi, że nie modli się, bo nie ma na to czasu. Do modlitwy nie potrzeba czasu, a miłości! Nic więcej - zaznaczył abp senior. Mówił, że modlitwa powinna być ufna, pokorna i wytrwała. - Zapewne będzie czasem tak, że będziemy się modlić, prosić, a Bóg będzie milczał. Ale to być może doświadczenie naszej wiary - czy rzeczywiście ufamy Panu Bogu, czy jesteśmy pokorni, czy naprawdę kochamy? - mówił w swoim słowie abp Edmund.
Po zakończeniu Eucharystii zebrani udali się do kurii metropolitalnej, gdzie jubilaci przyjmowali życzenia.