8 ton nakrętek

Sprawa wydaje się dość prosta. Kupujesz wodę mineralną lub napój w butelce, otwierasz, wypijasz, a korek wrzucasz do kartonu. Tę czynność powtarzasz wielokrotnie, a zebrane nakrętki oddajesz. W ten sposób czynisz dobro. I choć wydaje się, że cóż, zaledwie kilkanaście nakrętek, to nie ulegaj tym myślom i zbieraj dalej. Może okazać się bowiem, że dzięki twojej pomocy, ktoś może spełnić swoje marzenia. Kto? Choćby osoba niepełnosprawna, której marzeniem jest wyjazd do Medjugorie.

- Zaczęłam akcję zbierania nakrętek 7 lat temu, kiedy mój niepełnosprawny syn był jeszcze mały. Po co? Aby zdobywać pieniądze na rehabilitację Szymona. Równolegle prowadziłam sprawę sądową przeciwko szpitalowi. Od marca zeszłego roku przyznano mi zabezpieczenie alimentacyjne na Szymona. Kiedy to się stało, całą akcję zbierania nakrętek skierowałam na Wspólnotę Wiara i Światło przy parafii Matki Bożej Saletyńskiej, żeby inni mogli spełniać swoje marzenia - mówi Agnieszka Kupper.

Obecnie wspólnota przygotowuje się do niego, a jednym z elementów jest kolejna zbiórka nakrętek, by za pozyskane pieniądze we wrześniu 2019 r. pojechać do Medjugorie. - Zaczęliśmy akcję od maja. Do października zebraliśmy 8 ton nakrętek, co dało nam kwotę 8 tys. zł - wyjaśnia.

Wspólnota Wiara i Światło „Skrzaty” od lat działa przy parafii Matki Bożej Saletyńskiej w Olsztynie. Należą do niej osoby niepełnosprawne.

- One wymagają stałej opieki medycznej, ale nie tylko. Nade wszystko potrzebują opieki duchowej. Wspólnota liczy ponad 30 osób. Nazywa się „Skrzaty”. Może wydawać się, że nazwa żartobliwa, oddająca jednak charakter tego, jak często traktowane są osoby niepełnosprawne. Skrzaty, bo często jesteśmy dla wielu niedostrzegani, co nie oznacza, że nas nie ma - uśmiecha się duszpasterz ks. Piotr Sofij MS i zachęca do włączenia się w akcję zbierania nakrętek.

Chętni mogą zgłosić się do parafii Matki Bożej Saletyńskiej w Olsztynie.