- Maryja troszczy się o dzieła, które są Jej zawierzone - przekonuje ks. Mariusz Roman.
Członkowie Ruchu Światło-Życie spotkali się w parafii Matki Bożej Różańcowej w Olsztynie w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, by wspólnie przeżywać dzień patronalny.
Spotkanie rozpoczęło się od zawiązania wspólnoty i prezentacji grup młodzieżowych oraz Domowego Kościoła - rodzinnej gałęzi Ruchu. Konferencję „Rozpal na nowo twój charyzmat” wygłosił ks. Mariusz Roman, a po adoracji Najświętszego Sakramentu chętne osoby podjęły się Adopcji Dziecka Poczętego.
Najważniejszym punktem dnia była Msza św. W homilii ks. Roman przypomniał, że Ruch Światło-Życie zawierzył Maryi na początku ks. Franciszek Blachnicki. - Zapewne nie spodziewał się, że to dzieło tak się rozrośnie. Ale tak to już jest, że kiedy Maryja bierze jakieś dzieło w dłonie, to się o nie troszczy. Dziękujemy dziś za wspólnotę, za wszystkie dzieła, które się z niej wywodzą, i mamy świadomość, że to dzieło Boga - gdyby było inaczej, to szybko by upadło, ale jako że to zamysł Boży, to Ruch Światło-Życie trwa i dalej się rozwija - mówił ks. Mariusz.
Porównywał Ruch do przypowieści o ziarnie gorczycy. - Z małego ziarna rzuconego w ziemię rozrósł się do takich rozmiarów, że wiele osób znajduje tu schronienie, mogą się formować, rozwijać… Ruch Światło-Życie to łaska, to droga do świętości, do której nas zaprasza Bóg. Właśnie we wspólnocie możemy dojrzewać do świętości - przekonywał ks. Roman.
- Święto patronalne jest połączone z adwentowym dniem skupienia. To dla nas także okazja do wspólnego spotkania w gronie całego Ruchu, a nie tylko naszych wspólnot lokalnych. To wspaniała okazja, by podzielić się świadectwem, przemyśleniami, a czasem po prostu spotkać, zobaczyć, jak dużo nas jest i dla ilu osób Ruch jest w życiu ważny - podkreślali uczestnicy.