Dzięki fundacji powstanie sala hybrydowa dla dzieci z północno-wschodniej Polski.
Gdy człowiek przeżywa trudności, może być później towarzyszem dla tych, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji. Taką misję wybrała Iwona. – 11 lat temu urodziłam synka z wadą serca. Przeszedł już dwie operacje i jest z nim wszystko dobrze. Postanowiłam, że sama będę pomagać rodzicom takim jak ja, by łatwiej było im przetrwać ten czas – opowiada I. Woźniak, prezes Fundacji Serduszko.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.