- Pomaganie innym to nasza pasja - podkreślają.
Na zamku w Olsztynie odbyła się uroczysta gala z okazji Międzynarodowego Dnia Wolontariusza, podczas której została rozstrzygnięta 18. edycja konkursu „Barwy Wolontariatu”. W tym roku spłynęło do konkursu 57 wniosków, a - jak podkreśla Gabriela Zimirowska, prezes Regionalnego Centrum Wolontariatu w Elblągu - kapituła miała bardzo ciężkie zadanie. - Szczególnie cieszy, że mamy w tym roku kilkoro maluchów, dzieci ze szkół podstawowych, które już teraz swoją pracą i osiągnięciami zachwyciły członków kapituły. To niezwykłe i budujące na przyszłość - mówi G. Zimirowska.
Pierwsze miejsce w konkursie zajęła Ewa Mieszczyńska, nauczycielka z Olsztyna, która twierdzi, że wolontariuszem jest się z potrzeby serca. - To jest pasja. To się łączy z moją pracą nauczyciela - jest to budowanie kapitału społecznego, czyli kształtowania postaw młodych ludzi, które są ważne dla nas dzisiaj, ale będą ważne i w przyszłości - uważa E. Mieszczańska.
Drugie miejsce zajął Jan Stanisław Słomkowski z Nidzicy, który m.in. pomaga w szkole w korepetycjach, jest ministrantem, pomaga w bibliotece szkolnej i PCK. - Pomaganie innym to pasja, przyjemność - mówi Jan. Na podium znaleźli się też członkowie klubu wolontariatu działającego przy XIII Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Olsztynie.
- Nie chodzi o nagrodę, ale o to, żeby zarażać innych. A żeby to robić, inni muszą widzieć, co się dzieje. Z jednej strony dobro jest bezinteresowne i niech nie wie lewa ręka, co czyni prawa, bo robimy to z potrzeby serca, ale z drugiej strony wartościowe postawy trzeba promować, pokazywać tych młodych ludzi, którzy robią kawał dobrej roboty i w ten sposób potrafią pociągać innych - swoim przykładem, tym, że są, że właśnie w ten sposób spędzają swój czas i tak chcą realizować swoje życie - mówi ks. Radosław Czerwiński, opiekun koła.
Podczas gali wystąpiły zespoły Szalone oraz Szalone Małolaty z Elbląga.