To prawdziwa, autentyczna opowieść o przyjściu Chrystusa na ziemię.
Najpiękniejsze kolędy z różnych stron świata w fenomenalnych muzycznych aranżacjach z różnych epok i kultur rozbrzmiały w Arenie Ostróda. Po raz pierwszy koncert "Betlejem w Polsce" odbył się również na Warmii i Mazurach.
- To przede wszystkim prawdziwa i autentyczna opowieść o wcieleniu i przyjściu Jezusa Chrystusa na ziemię. My pokazujemy to, co wydarzyło naprawdę - staramy się pokazać bogactwo tradycji obchodzenia świąt, przedstawiamy najpiękniejsze pieśni pochodzące z różnych krajów, krain geograficznych, różnych kultur. Wygrzebujemy pieśni, o których czasem nawet te narody nie wiedzą, że je posiadają - tak było np. z pieśniami syryjskimi. To są perły, które mają swoje premiery na tym wydarzeniu - tłumaczy Adam Guzdek.
Na koncercie zabrzmiała m.in. prawdopodobnie najstarsza kolęda świata. - Tekst pochodzi z IV wieku, napisał go Efram Syryjczyk, ale melodia tej kolędy jest jeszcze starsza. Prawdopodobnie rodziny ludzi, którzy ją śpiewali - ich dziadowie, pradziadowie - mogli znać osobiście apostołów - opowiada A. Guzdek.
- Na początku musiałem się do tego przyzwyczaić, bo to nie są moje melodie, ale ten koncert ma swego rodzaju magię, której nie da się wytłumaczyć, tego trzeba posłuchać. Można go przeżyć na kilka sposobów: duchowo, ciesząc się muzyką i tymi dźwiękami. Są tu ludzie z różnych zakątków świata, każdy jest inny, ale wszyscy tworzymy jedno serducho i dzielimy się tymi opowieściami, pięknymi melodiami z ludźmi. Fajne jest to, że oni na chwilę zapominają, co się dzieje za ścianami tego budynku, śpiewają razem, dzielą się opłatkiem - mówi Kamil Bednarek, jeden z wykonawców.
Betlejem to również działanie charytatywne. - Miłosierdzie musi być werbalizowane, musi zaistnieć. Cały dochód z koncertu, jak i ze sprzedaży płyty wspiera akcję Ambasador Miłosierdzia i pomocy potrzebującym - mówi A. Guzdek. Wsparcie otrzyma Caritas Archidiecezji Warmińskiej, a pieniądze zostaną przeznaczone na budowę hospicjum stacjonarnego dla dzieci w Olsztynie.