Warmińskie Wydawnictwo Diecezjalne wydało drukiem poezję pana Waldemara pt. "Wszystko z łaski Boga".
Tym razem po niedzielnej Mszy św. niewiele osób opuściło kościół. Większość została, by posłuchać poezji Waldemara Walendzika, parafianina, człowieka z sąsiedztwa. Na niewielkich zaproszeniach ręcznie napisana sentencja: "Mam marzenie, mój Boże. Marzenie małego chłopca...". Okazją do zaprezentowania wierszy był fakt, że Warmińskie Wydawnictwo Diecezjalne wydało drukiem poezję pana Waldemara, pt. "Wszystko z łaski Boga".
W parafii pw. św. Anny w Olsztynie są dwie świątynie. Pierwszy wieczór autorski odbył się w Niekielkowie. Tam były tłumy. Właśnie dlatego proboszcz ks. Adrian Bienasz zdecydował, że i w Olsztynie, w kościele parafialnym, też musi zabrzmieć poezja przeplatana śpiewem scholi.
Na wstępie zaprezentowano wiersze dla dzieci. Następnie zabrzmiały wiersze poważniejsze, mówiące o życiu i relacji z Bogiem.
- Poezje leżały... Nie, nie poezje, a wierszyki leżały dłuższy czas w przysłowiowej szufladzie, zapisane na różnych karteczkach. Pewnego dnia odważyłem się kilka z nich przeczytać na spotkaniu wspólnoty oazowej w Nikielkowie. Dokładnie dwa wierszyki. Tak się zaczęło - wspomina pan Waldemar. Usłyszała je również organistka Aleksandra Szczeciula. To ona kazała zebrać całą poezję. - Od tego momentu Oli nie można było już zatrzymać. Wierszyki zaczęły żyć swoim życiem. W zasadzie to wszystko. Jestem do tej pory w lekkim szoku, jak to się dalej toczy - uśmiecha się poeta.
Waldemar Walendzik urodził się 30 maja 1960 r. w Grajewie. Jest osobą skromną, pogodną, o łagodnym usposobieniu. Wspólnie z żoną Ludmiłą prowadzi małe gospodarstwo ogrodnicze w Niekielkowie.
Autor tomiku wierszy "Wszystko z łaski Boga" przez ostatnie 6,5 roku walczył z chorobą nowotworową. Wiersze powstawały w różnym czasie: przed diagnozą, pomiędzy operacjami, podczas pobytów w szpitalach, w nocy - często poprzedzone rozważaniem męki Pańskiej. Teksty pana Waldemara wyrażają refleksje wobec zmiany sytuacji życia, dojrzewanie w wierze, zwrot ku Temu, który czuwa nad ludzkim istnieniem w każdym czasie.
Teksty dotąd osobiste, trzymane w szufladzie, dzięki Warmińskiemu Wydawnictwu Diecezjalnemu ujrzały światło i służą pokrzepieniu potrzebujących.