W hotelu "Omega" w Olsztynie odbył się II Bal Charytatywny Caritas Archidiecezji Warmińskiej.
Wydarzenie ma promować ideę stacjonarnego Hospicjum dla Dzieci. Zbieramy pieniądze na remont budynku, który będzie zaadaptowany na potrzeby tej placówki. Chcemy pomagać, co wypływa z wartości ewangelicznych, a zarazem bawimy się w poszanowaniu godności, w pełni radości, pokazując, że to, co jest potrzebą, jest dla nas pięknym wyzwaniem, które chcemy zrealizować. Dlatego profesjonalny bal i tak wiele osób, które przyszły, by nieść potrzebującym pomoc - mówi ks. Paweł Zięba, dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej.
W balu uczestniczyło ponad 150 osób, dając świadectwo, że jako wspólnota Kościoła potrafimy bawić się, a poprzez zabawę czynić dobro. - Czas karnawału, czyli czas radości, jest doskonałą okazją do tego, by czynić dobro. Aby dobrze się bawiąc w towarzystwie przyjaciół, znajdować wydarzenia, które są dobrą ideą, które mogą pomóc innym ludziom - dodaje ks. Zięba.
Podczas balu odbyły się licytacje przedmiotów podarowanych przez darczyńców. Prezydent Andrzej Duda podarował grafikę Pałacu Prezydenckiego, a pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda - piękny naszyjnik. Każdy mógł również kupić cegiełki. - Nawet małe kwoty, jeśli są ofiarowane przez większą liczbę osób, dają naprawdę duże sumy. Ale przecież tu nie chodzi tylko o pieniądze, chociaż zależy na tym, aby było ich jak najwięcej... Koszt remontu budynku jest bardzo wysoki - uśmiecha się s. Luiza, albertynka. - Chcemy pokazać przez organizację balu całą ideę - że jesteśmy, że działamy, że potrzebujemy wszystkich chętnych do wolontariatu. Cieszy nas, że tak wiele osób włącza się w codzienną pomoc chorym, że tak wielu pomagało nam przy organizacji balu. Cegiełki, licytacje to są dary serca osób, które chcą pomagać. Jesteśmy w stanie podjąć każdy wysiłek, żeby stworzyć wymarzone miejsce dla naszych dzieci i ich rodzin - podkreśla s. Luiza.
Na bal przyszło wiele osób. - Jesteśmy tu, aby pomagać. Owszem, cieszy mnie, że jest okazja do wspólnej zabawy, kiedy na co dzień człowiek nie ma aż tak wielu okazji do spędzenia czasu wspólnie z innymi. Dziś spotykamy się z przyjaciółmi, można porozmawiać. Ale w tym wszystkim ważna jest idea pomocy chorym dzieciom, aby choć na moment mogły się uśmiechnąć, godnie przeżywać czas choroby - mówi pani Anna.
Wśród gości byli i posłowie - Paweł Papke i Andrzej Maciejewski. - Jeśli można zrobić coś wspaniałego dla drugiego człowieka, trzeba z takiej okazji korzystać. Człowiek dobrze się czuje, kiedy ma świadomość, że czyni dobro - mówi A. Maciejewski.