– Kiedy przyjęliśmy w rodzinie Jezusa za Pana naszej rodziny, wszystko się zmieniło – zapewniają Małgorzata i Jerzy.
Wspólnota Domowego Kościoła organizuje w archidiecezji warmińskiej wieczory małżeńskie. Jeden z nich odbył się w parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Kętrzynie. Hasłem przyświecającym spotkaniom są słowa: „Małżeństwo – marzenie Boga”.
– Małżonkowie mogą oderwać się od codziennych obowiązków, kiedy jest tak wiele spraw do ogarnięcia, problemów do rozwiązania, dzieci, które absorbują, bo trzeba obiad przygotować, przypilnować lekcji, zawieźć na dodatkowe zajęcia. W tym trudno jest znaleźć czas dla męża czy żony, na spokojną rozmowę – o uczuciach, własnych problemach czy wątpliwościach – mówi ks. Mariusz Grabas, moderator wspólnoty w archidiecezji warmińskiej. Właśnie po to po Eucharystii jest randka, aby przypomnieć sobie, jak było na początku związku.
– Bóg stworzył mężczyznę i kobietę, by byli w jedności. Stworzył nas z miłości i do miłości. Dlatego marzymy o tym, by kochać i by ktoś pokochał nas na całe życie. Niestety, z czasem nasza miłość przestaje dawać, zaczyna coraz więcej brać i żądać. Ludzie wówczas się rozstają, krzywdzą siebie i dzieci, nie potrafią przebaczać. Dlatego tak ważne jest, aby wracać do pierwszej miłości, włączać w nią niezmierzoną miłość Boga – podkreślają Joanna i Wojtek.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się