Przygotowali się jak na wizytację

– W pewnym momencie miałem wrażenie, że wyjechałem całkiem niedawno... – opowiada bp Janusz Ostrowski.

Kiedy leciałem samolotem, towarzyszyły mi myśli radosne, że wracam do ludzi, z którymi spędziłem wiele lat, do miejsc, gdzie pozostawiłem część swojego serca. Czułem radość na spotkanie z kimś, kogo znam – mówi bp Janusz Ostrowski. W 1999 r. wyjechał do Afryki, gdzie pracował jako misjonarz w Togo do 2006 r. Teraz miał okazję odwiedzenia miejsc, w których posługiwał, a to za sprawą zaproszenia przez miejscowego biskupa Célestina-Marie Gaoua. – Miałem dwa główne cele – poświęcenie kościoła i coroczne spotkanie z misjonarzami z Polski – opowiada.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..