W tym roku EDK odbędzie się pod hasłem „Kościół XXI wieku”.
Przejść 40 kilometrów nocą, w ciszy, przy zmiennej pogodzie i tylko z jedną pewną sprawą - będzie boleć. Tak w skrócie można opisać Ekstremalną Drogę Krzyżową. W tym roku odbędzie się ona na Warmii i Mazurach 5 i 12 kwietnia. Do wyboru jest kilkanaście tras, wszystkie można znaleźć na stronie www.edk.org.pl.
- Po kilku latach organizacji i kilkukrotnym przejściu EDK mogę śmiało powiedzieć, że to droga słabości, ale i fajnych ludzi, pokonywania trudności i własnych ograniczeń po to, aby stać się pięknym człowiekiem, dać coś z siebie innym i zachęcić innych do podjęcia wyzwania - mówi Adrian Tymecki, organizator EDK w Braniewie.
- Po co to wszystko? Dla siebie, dla innych, dla tych, którzy szukają Kościoła XXI wieku - takie jest tegoroczne hasło. Pierwsi chrześcijanie nie mieli kościołów, mediów, wykształconych księży, dóbr materialnych, a ich liczba wciąż wzrastała. My mamy to wszystko, a jest nas coraz mniej. W czym tkwiła ich tajemnica? Pierwsi chrześcijanie dzięki łasce Boga byli tak fajnymi ludźmi, że inni chcieli spędzać z nimi czas i być tacy, jak oni. Siłą pierwszych chrześcijan było to, kim byli, a byli pięknymi, dobrymi ludźmi. Kościół XXI wieku, to Kościół właśnie takich, zaangażowanych, ludzi - takich, którzy takimi się nie urodzili, ale takimi się stali. Przemieniając się ze swoich słabości wyprowadzili moc, która uczyniła ich pięknymi - podkreśla Adrian.
EDK nauczyła mnie tego, że moja siła leży nie we mnie, ale w Bogu. Dlatego już po raz 5. chcę zmierzyć się z samym sobą i swoją wiarą. Absolutna cisza, ciemność, chłód, ja i Bóg - to jest właśnie EDK - mówi ks. Kamil Rokicki.